Dorota Dragan-Bojarska
jest córką znanego malarza Franciszka Dragana i praprawnuczką w prostej linii Józefa Brandta.O mnie

Swój”dziedziczny” telent poświęciła trudnej sztuce tworzenia tkanin artystycznych. Stosując własną technikę tkacką osiągnęła w swych gobelinach rzadko spotykaną głębię i delikatność koloru. Spokój pejzaży, uroda kwiatów, gra refleksów na wodzie są ulubionymi tematami jej kompozycji. Wyniki swej twórczej i żmudnej pracy prezentowała na czterech wystawach indywidualnych oraz na trzech wystawach zbiorowych. Na jednej z nich „Młode Talenty ’83″,została wyróżniona Srebrnym Medalem. Jest członkiem Związku Artystów Plastyków Sztuka Użytkowa. Od wielu lat zajmuje sie również pracą pedagogiczną przekazując dzieciom swoją wiedzę i umiejętności,ucząc ich wrażliwości na piękno przyrody i otaczającego je świata.
Dorota Dragan – Bojarska jest:
Wystawy indywidualne i zbiorowe:
1983r.
WarszawaKlub „Klaudynka”
1983r.
WarszawaGaleria Rzemiosł Artystycznych przy Kamiennych Schodkach
1984r.
PoznańWiosenne Targi Poznanskie – „Meble o różnych stylach”
1984r.
WarszawaGaleria Atelier -Rynek Starego Miasta
1986r.
WarszawaKlub „Klaudynka”
1998r.
WarszawaOranżeria Muzeum Pałac w Wilanowie
1998r.
WrocławOgólnopolska Wystawa Sztuki Plastycznej ZPAP Sztuki Użytkowej
2013r.
GdyniaVII Międzynarodowe Biennale Malarstwa i Tkaniny Unikatowej
Spośród wielu funkcji, jakie w naszym życiu pełni sztuka zawsze najbliższa była dla mnie jej rola łącznika między człowiekiem i naturą. Potrzebne jest przecież szczególne zjednoczenie artysty i odbiorcy by pozornie statyczny obraz mógł przekazać – tylko za pomocą rozedrgania barw czy gry światłocienia – tak bogatą gamę nastrojów, na których przeżycie pozwala nam świadome obcowanie z przyrodą
Codzienne piękno otaczającego nas świata, dziś odkrywane na nowo przez człowieka zmęczonego zgiełkiem współczesnej cywilizacji, znajdowało swój doskonały i różnorodny wyraz w pejzażach i martwych naturach mistrzów europejskiego malarstwa XVII,XVIII i XIX wieku. Ich dzieła stały się dla mnie inspiracją do tworzenia gobelinów.
Artystycznym zamierzeniem, było osiągnięcie efektów malarskich za pomocą bliskiej mi techniki gobelinowej. Technika ta, dzięki swoistemu połączeniu możliwości barwnych z miękkością faktury, wydaje się szczególnie dobrze nadawać do przedstawienia nastrojów, niezależnie od tego czy będzie to nieruchome trwanie bukietu kwiatów w wazonie, leniwy nurt rzeki, czy dramatyczne zmagania żeglarzy z burzą morską.
Zamierzenie to uważałabym za całkowicie spełnione, gdyby moje gobeliny dały choćby przelotną okazję do refleksji nad różnorodną urodą naszego świata, tkwiącą zarówno w kruchym pięknie kwiatów jak i w dostojeństwie rozległego pejzażu, nad naturalnym porządkiem panującym w naszym świecie, sprawiającym, że po szaleństwie żywiołów powraca zawsze nadzieja i spokój.